Cześć!! Super, że tutaj trafiliście!
Po tej stronie Ania i Artur Wąsowscy :)
Pozwólcie, że o sobie troszkę opowiemy, w końcu to dla Was chcemy tworzyć wyjątkowe historie.
Pozwólcie, że o sobie troszkę opowiemy, w końcu to dla Was chcemy tworzyć wyjątkowe historie.
Dlaczego my?
Nasze fotograficzne szlify rozpoczęliśmy zdjęciami rodzinnymi w klimacie lifestyle. Współpracując z całymi pokoleniami staramy się wyłapywać naturalne emocje, niewymuszone pozycje i uśmiechy. Ogromnie zależy nam na wykonaniu dla Was wspaniałej pamiątki, pokazaniu prawdziwych i szczerych relacji.
Bez znaczenia, czy pracujemy aktualnie ze świeżo upieczonymi rodzicami pełnymi lęku, czy też dla sześcioosobowej rodzinki, gdzie dwóch braci jest nie w sosie akurat a trzeci goni kota ;) Jesteśmy zawsze dla Was, służymy radą i doświadczeniem. Mamy czas, słuchamy, obserwujemy a zdjęcia tak naprawdę robimy przy okazji ;)
Bez znaczenia, czy pracujemy aktualnie ze świeżo upieczonymi rodzicami pełnymi lęku, czy też dla sześcioosobowej rodzinki, gdzie dwóch braci jest nie w sosie akurat a trzeci goni kota ;) Jesteśmy zawsze dla Was, służymy radą i doświadczeniem. Mamy czas, słuchamy, obserwujemy a zdjęcia tak naprawdę robimy przy okazji ;)
Fotografując w trakcie reportażu skupiamy się przede wszystkim na relacjach między ludźmi. Dobrze myślicie - jesteście dla nas najważniejsi i to o Was głównie będzie ta fotograficzna opowieść. Kluczowe dla nas są drobne gesty, szczere uśmiechy, dyskretne łzy i wzruszenia, których szukamy u każdego Gościa. Interesują nas wszyscy Wasi bliscy, to oni towarzyszą Wam z sercem w tym szczególnym dniu i wypełniają Waszą przestrzeń.
Przy nas nie musicie czuć skrępowania. Od pierwszego kontaktu staramy się budować z Wami przyjacielską atmosferę. Dotychczasowa praca nauczyła nas pokory, dystansu i cierpliwości. Przy reportażu ślubnym to istotne cechy. Mamy świadomość, że w tym wyjątkowym dniu jest wiele na głowie a poziom emocji sięga zenitu. Razem z Wami go przeżywamy, chłoniemy atmosferę. Działamy wówczas dyskretnie jak ninja, a tam gdzie potrzebujecie naszego wsparcia i wskazówek - możecie na nas liczyć.
Kilka faktów o nas
Od 2017 roku tworzymy zdjęcia dla swoich klientów, których traktujemy jak swoich Przyjaciół. Zdecydowaną większość zleceń fotograficznych wykonywaliśmy dotychczas wspólnie. Od 2019 roku Ania prócz reportaży okolicznościowych najbardziej pokochała zdjęcia rodzinne. Sesje lifestyle wykonuje w luźnej atmosferze, przy domowych ploteczkach. Daje to możliwość obserwowania dorastających dzieciaków na kolejnych spotkaniach z Wami, gdzie maluchy z radością witają ulubioną ciocię.
Tuż po fotografii i swojej rodzinie, najbardziej na świecie Artur kocha: szybkie samochody, gadżety technologiczne i jeszcze raz szybkie samochody.. podziwiać zza gabloty, bo jeździ oczywiście przepisowo.
Ania potrafi tworzyć jak MacGyver - wszystko z niczego, tzn bardziej w głowie jako plan - wykonaniem zajmuje się już Artur, ten kreatywny duet na sesjach plenerowych stanowi mieszankę idealną. Ambicja to nasze drugie imię - o dziwo też na A :) Zatem wszystkie wyzwania bierzemy na miękko - Ania czasem Was zaskoczy i dobierze dobre parametry na zdjęciu - Artur nie odpuszcza, szuka nowych rozwiązań - ma być ciągle lepiej , milej i przyjemniej.. a na koniec wystrzeli z ultrazabawnym sucharem bez związku, ładu i składu.
Dużo rozmawiamy - ze sobą i z Wami. Ufamy, że swoboda w komunikacji jest istotnym czynnikiem relacji ludzkich. Z naszymi Przyjaciółmi skracamy dystans na sesji i łapiemy flow, który owocuje niejedną wspólną kawką po latach i rozmowami nie tylko o fotografii.
Oprócz robienia zdjęć dużo się razem śmiejemy, gotujemy (tu pokłony dla Ani za popisową wątróbkę z kurczaka i pikantne dania tajskie) i dużo razem podróżujemy ( ah ten pamiętny wypad w 2016 do Spychowa na Mazurach.
Tuż po fotografii i swojej rodzinie, najbardziej na świecie Artur kocha: szybkie samochody, gadżety technologiczne i jeszcze raz szybkie samochody.. podziwiać zza gabloty, bo jeździ oczywiście przepisowo.
Ania potrafi tworzyć jak MacGyver - wszystko z niczego, tzn bardziej w głowie jako plan - wykonaniem zajmuje się już Artur, ten kreatywny duet na sesjach plenerowych stanowi mieszankę idealną. Ambicja to nasze drugie imię - o dziwo też na A :) Zatem wszystkie wyzwania bierzemy na miękko - Ania czasem Was zaskoczy i dobierze dobre parametry na zdjęciu - Artur nie odpuszcza, szuka nowych rozwiązań - ma być ciągle lepiej , milej i przyjemniej.. a na koniec wystrzeli z ultrazabawnym sucharem bez związku, ładu i składu.
Dużo rozmawiamy - ze sobą i z Wami. Ufamy, że swoboda w komunikacji jest istotnym czynnikiem relacji ludzkich. Z naszymi Przyjaciółmi skracamy dystans na sesji i łapiemy flow, który owocuje niejedną wspólną kawką po latach i rozmowami nie tylko o fotografii.
Oprócz robienia zdjęć dużo się razem śmiejemy, gotujemy (tu pokłony dla Ani za popisową wątróbkę z kurczaka i pikantne dania tajskie) i dużo razem podróżujemy ( ah ten pamiętny wypad w 2016 do Spychowa na Mazurach.